'Orzełek" wylądował, ale bez podwozia

'Orzełek" wylądował, ale bez podwozia

Cześć

Trzecia kolejka miała dać odpowiedź, czy utrzymamy dobrąformę z meczu PP. Pomimo dobrych humorów i samopoczucia u zawodników przed spotkaniem, to na boisku nie powiało optymizmem. O naszej grze w pierwszej połowie, chcemy zapomnieć jak najszybciej, więc nie będę się rozpisywał. Prowadzenie zdobyliśmy po świetnie wykonanym rzucie wolnym. Marcin Osiecki precyzyjnie trafił pod poprzeczkę i nie dał szans "Hamanowi".Goście doprowadzili do remisu, po pozornie nie groźnym strzale. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, a nasz bramkarz na tyle źle ją wybijał, że wpadła do bramki. To był jedyny strzał na bramkę gości w pierwszej połowie. Druga połowa zaczęła się fatalnie dla nas. Po błędzie w defensywie, zawodnik gości wyszedłsam na sam z naszym bramkarzem i bez problemu zdobył prowadzenie. Na szczęście nasze głośne"rozmowy w toku" w przerwie , dały efekt. Zaczęliśmy grać to co zostało ustalone w przerwie. Nie było może fajerwerków, ale było w końcu zaangażowanie i walka. W 65. min wyrównał Marcin Osiecki,a w 80 min, kapitalnym plasowany strzałem pokonał bramkarza gości. Wynik się nie zmienił a trzy punkty zostały w Pustkowie, natomiast gra pozostawia dużo do życzenia. Teraz pauza i czas na szlifowanie formy, przed ważnymspotkaniem z GKS Kobierzyce.

wood72

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości